Duran Duran - forum dyskusyjne fanów i sympatyków zespołu

El Diablo

Dosłownie przed chwilą obejrzałam koncert DD z 2000 roku Music Fast....
Hm...Wrażenia???Generalnie Simon robił co mógł...dwoił sie i troił..nawet niezle spiewał i czysto...Ale co z tego, skoro miał na scenie obok siebie 4 rewelacyjnych muzyków , ale ani jednego showmana...Basista i perkusista....piekni i młodzi...Mr.WC obleśny i łysy..., Nick profesjonalny i misiaty...(skąd mu sie ten brzuch zrobił???)...Wszyscy stali jak posągi...A Simek latał jak dziki po scenie,aż się biedak spocił...Publika też niemrawa(Amerykańska z Pensylwanii...Czy potrzebny jest jakis komentarz???)...Właściwie nie znała 3/4 repertuaru...Uranium, Mars Meets Venus i Hallucination Elvis ich po prostu zatkały Mr. Green

POlecam widok Sima w tym ostatnim kawałku...w różowych okularkach, z hawajskim wieńcem na klacie i srebrzystej koszuli skakał po scenie jak szympans...Widok arcyciekawy Polewka

Wszystkich zainteresowanych tym koncertem proszę o kontakt...czyli palec do budki...Sami wyciagniecie wnioski, co ja tu sie będę rozpisywać...
W skali od 1 do 10 daje... Rock ya

serious · Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 682 Przeczytał: 0 tematów

to wogole byl chyba najgorszy okres dd - pelnadekadencja - cud ze Sim i Nick to przeszli, dwoch kolesi z tylu (perkusista byl koszmarny wizualnie, a basista juz nie zyje, gdyz sie zacpal). WC wiadomo, odszedl i chyba w dobrym momencie sie to wszystko stalo. Bylem w 2000 roku na koncercie w Londynie i jest to jeden z najgorszych jakie przyszlo mi przezywac (drugim jest Sztokholm z 2005).

yasmina

Polecam obejrzenie koncertu z Mediolanu z 1988 r.("Big Thing").
Jestem do teraz pod wrazeniem.Szczegolnie bliska memu sercu trasa koncertowa /ulubiona plyta/ , cudowny klimat, Simon daje z siebie co moze.Kapitalne aranzacje (Drug-m.in), milo posluchac i popatrzec. Cudowny walczyk w "Winter Marches On" w wykonaniu pary:Simon & solistka z chorku(Debbie?),ktory uswietnial ich koncerty na tej trasie.Polecam.

zuza

yasmina

Obejrzalam dzis koncert z Tokyo-Electric Theatre /tournee BIG THING/ i jestem pod wrazeniem.Inny nieco scenariusz niz na koncercie mediolanskim, nie bylo tanczonego walczyka "Winter Marches On"/ba,tego utworu w ogole nie bylo!!!/,ale podobal mi sie "Notorious" -taniec trio(Sim plus te dwie dziunie, Melanie i ta druga-hehe , jak "Simplus"zabrzmialo:-))), aranzacje niektorych utworow("Is there Something..."i "Gilrs On Film","Palomino" m.in.,choc znalam identyczne wersje z koncertu wiedenskiego i od dawna byla zachwycona).John anorektyczny,ale piekny (i ten usmiech!!!) w tych enigmatycznych kapciuszkach z noskami uniesionymi do gory-hehe.Jak ja ich wtedy kochalam!Ech!Piekne czasy, 1988 rok.No i dzis kocham ICH dalej :razz:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

El Diablo

A ja dzisiaj obejrzałam(nie do końca, bo się franca zacinał...niech go...) koncert z Florydy 2005...Bardzo podobny do Philadelphii, okrągła scena...ale odkryłam,ze na I want More...Simon gra na gitarze...ale jak!!!
Szybki desant, bo za moment mikrofon i do swojej roboty...znaczy spiewania...to było naprawde komiczne , jak pozbywał sie gitary i zabierał do mikrofonu...To drugi numer , gdzie nauczył się kilku akordów...Save a Prayer...a teraz to...Andy bardzo pozytywnie..on na każdym koncercie wypada inaczej...Nic przez kalkę......Mam nadzieję,że ten koncert jeszcze zostanie odkryty przez mój odtwarzacz...nauczy sie i zrozumie,że należy go przeczytac jak Bozia przykazała...może jutro???Dam znaka...

Agniesia

Tez tak miewam ....cos nie chodzi, wiec przekopiowuje na przyzwoity nosnik-chyba verbatimki sa najlepsze i nigdy nie robia problemow- no i jest OK!
Dziewuchy moje- mam nadzieje zobaczyc te rewelacje jak najszybciej!

yasmina

Agniesia

Oki, wlasnie czekam na przesylke od El, niewiem jeszcze dokladnie co tam bedzie- chyba byscie sie musialy porozumiec w tej sprawie,jak kiedys...:) moje kobity kochane, a adres i tak Ci podam- niedlugo swieta beda itd.itp.

El Diablo

Aga, z obiecanych 4 mam dla Ciebie narazie 2...ale nagrywa się cały czas...problem z tym,że nagrywam rónież bootlegi dla Jamesa(jemu obiecałam na samym początku) i spox...nie zdubluje się..Yas ma inne zrodełko dostaw niż ja...tak więc damy radę... wszystko nagrywam razy 10....narazie...zobaczymy jakie bedzie zaiteresowanie... Mr. Green

Rio

Ja też poproszę o jeden egzemplarz z tej serii co to razy 10 jest:)

yasmina

Agniesia

El-ciu patelciu, a ja do Ciebie dzis znow jakies plytki wysylam i czekam, sssstrrrasznie...

El Diablo

Płytki dostane...będą nagrane...może na raty je wyśle..bo co masz tak długo czekać???
Póki co dzisiaj dostałam przesyłkę z USA...koncert Andka z Japonii .Ide obadać.Potem napiszę co myśle,a potem...na płytki he, he...hurra!

El Diablo

KOncert Andka obejrzany...bardzo ekspresyjny i radosny...pełen niespodzianek.Na poczatku nieco nudnawy, ale potem poszedł Andek po rajtuzkach...padał, skakał, kręcił dupką fantastyczny!!!Wprawdzie muza jakby nie moja, ale obejrzałam z ciekawością i przyjemnością.POlecam!!!
Ile energii drzemnie w tym niewielkim ciałku???!!!!!I w sumie jest niezłym wokalistą(z całą pewnością dużo lepszym niż John...!!!!).I te kości policzkowe oh....!!!!
Daję Rock ya