Duran Duran - forum dyskusyjne fanów i sympatyków zespołu

El Diablo

Hm...właściwie czemu nie tutaj...zabawmy się...

El Diablo

POnieważ sezon ogórkowy...a nowa płyta najprawdopodobniej dopiero w styczniu w przyszłym roku(jasna dupa!!!)...Powspominam Arcadie...
Arcadia kojarzy mi sie jednoznacznie z upałem i latem...Skojarzenie, choć lepkie...jest miłe...he, he...
Mam tu niezły orzech do zgryzienia...Zdecydowanie najlepszym kawałkiem jest The Promise...ale największy sentyment mam do El Diablo...Głos oddałam na ten pierwszy...
Ta płyta jest po prostu wyśmienita...równa,świetnie skrojona i pyszna w odbiorze...Tam nie ma złej piosenki...!!!!Bardzo miła niespodziewanka!!!
Uwielbiam i polecam wszystkim!!!
Aha, powalił mnie wtedy image Arcadyjczyków...ich białe skarpety do garniturów, czarne pióra, ostre makijaże...Ciekawe czyj to był pomysł, no ciekawe he, he

kbacon · Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów

bezapelacyjnie EL Diablo :) sam w sobie jest super no i teraz przysłodze jest jedna pani ktora bardzo lubie :) przysłodziłem na maksa a teraz zmykam dalej popracowac

[img][link widoczny dla zalogowanych][img]

Czarna

Ta płytka ma swój słodki klimat ... wszystkie utwory się miło słucha muza

bardzo ją lubię. He,he zresztą jak i całą resztę .... Mr. Green

Trzeba jeszcze zaznaczyć, że wokal Simona też jest tu baaardzo charakterystyczny.. trochę jęczący, nosowy sama nie wiem co to jest (?) - to po prostu ARCADIA !:smile:
Jako nr. 1 stawiam na Goodbye Is Forever i The Flame

sikor

Hmmm, no i weź tu wybierz, człowieniu. Podobnie jak trzy poprzednie płyty pod szyldem "Duran Duran", tak i Arcadia dzieli sie na lżejszą i bardziej komercyjną stronę A i ambitniejszą i bardziej wyszukaną stronę B (ach, jak ja tęsknię za analogami!). Całą płytę świetnie się śpiewa - niezwykłe wyzwanie dla wyjca, jakim jestem. Zagłosowałem na The Promise - świetna linia melodyczna, przejmująca barwa głosu Simona, dobry tekst. Smaczku dodają też goście - Gilmour, Hancock i Sting, którego wokal pasuje tu wprost idealnie. El Diablo właściwie stoi jakby ponad wszystkimi kawałkami - takiego czardasza, he he, to ja się po nich nie spodziewałem; kiedyś nawet nauczyłem się grać tę simonową okarynę na flecie prostym (a propos okaryny - Szofera też umiem). Z kolei w Lady Ice ciary mnie przechodzą, kiedy jak lawina spadają na mnie organy Nicka - takie przygniatające, marszowe, zwłasza ten motyw zagrany po raz drugi, nieco bardziej rozwinięty. Miodzio.
Dla mnie zdecydowanie niepowtarzalne i wyjątkowe dokonanie ze stajni duranowej w całej jej historii.

serious · Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 682 Przeczytał: 0 tematów

Tez mam trudny wybor. Bardzo czesto sie zastanawiam, czy Arcadia i Power Station nie byly eksperymentem - co dalej panowie - my pojdziemy w jedna strone, wy w druga - i zobaczymy co powiedza na to fani (w koncu nie nagrywamy tego jako DD, wiec nam wolno). Zdecydowanie postawilbym tu - jak i mialo to miejsce - w strone Arcadii, jednakze pompatyczny styl tej plyty nie przetrwalby w nadchodzacych wowczas czasach totalnej sieczki. Szkoda jednak, ze plyta nie byla zbyt dobrze wypromowana do szerszej publicznosci - mysle, ze mielibysmy wtedy doczynienia z czyms ponadczasowym, jak Queen i ich zabawe w opere. Dzis nadal sie zastanawiam, czemu brakuje jej we wznowieniach - mysle, ze czesc mlodych fanow DD sluchaloby jej z radoscia.
Stawiam na The promise - glownie ze wzgledu na wspomniany przez poprzednikow glos Simona.

MeMoRiEs · Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 175 Przeczytał: 0 tematów

Zdobycie Arcadia to byl nie lada wyczyn.Wiedzialem o tej plycie ale nigdzie nie moglem znalezc tego albumu.Wkoncu pod koniec lat 80 poznalem fanke DD Snake i to wlasnie Ona przegrala mi So Red The Rose...Uuufff :D
Co do utworow na plycie naj...podobaja mi sie Election Day,The Promise i Lady Ice ale skoro mozna zaglosowac tylko na jeden obstawiam Lady Ice za dlugi wstep,mroczny klimat i wlasnie wejscia klawiszowe Nicka-rewelacja.
Gdybym mial wystawic cenzurke tej plycie to ocenilbym ja wysoko.Ciekawe aranze bogactwo brzmienia teksty + muzycy ktorzy brali udzial w jej nagrywaniu do tego album jest w miare rowny nie ma slabych utworow i calosc trzyma sie kupy.Podoba mi sie okladka plyty uwazam ja za jedna z najlepszych.Czy ktos moze sie orientuje co znacza jezeli wogole cos oznaczaja gwiazdki i plusy przy tytulach niektorych utworow.Do tego wszystkiego jest jeszcze swietny teledysk do Missing,mlodszy brat All she want is.

Hoffmander · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 754 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

LADY ICE!!! Poezja!!!

sed

Lady Ice, choc powaznie wahalem sie czy nie El Diablo ...

Hoffmander · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 754 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

Rozumiem, że to ukłon pod adresem pewnej Pani. Pewnikiem za te łyskacze, co na Ciebie czekają Mr. Green

sed

Hoffmander · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 754 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

Sed, fajnie, a potrafisz naśladować głos pawia, taki jak na końcu utworu?

Polo-SKM

na wariata wybieram election day... moze wkrotce sie zmieni to dopiero zaglosuje w ankiecie Cool

yasmina

Oj,ja wahalam sie prawie 2 miesiace.I tak nie jestem pewna czy dobrze zaglosowalam-na plycie nia ma zlych lub gorszych piosenek.Wszystkie sa po prostu fantastyczne.Chcialam zaglosowac na The Promise ze wspomagajacym Stingiem(m.inn.), Goodbye is Forever (mam sentyment do tej piosenki), Keep me In the Dark(super sie spiewalo wspolnie z Rio z zeszytem z tekstem w reku:-)),ale ostatecznie wybralam the Flame.Nie wiem dlaczego.Po prostu przesluchalam po raz setny "So Sed the Rose"i tknelo mnie na The Flame.Ale z powodzeniem mogloby to byc El Diablo Diablo

Ron1

"Lady Ice" za mroczność Rhodesa...