Autor Wiadomość
meggi
PostWysłany: Pon 15:15, 14 Lis 2016    Temat postu:

to jeszcze jeden fragment koncertowy z Careless Memories, przy którym samego Simona ponosi Exclamation to się chłopaki ruszali...najlepszy moment Andy 0;45 i Simon 1:48

https://www.youtube.com/watch?v=26O6N8qy7_8
yasmina
PostWysłany: Czw 9:10, 13 Paź 2016    Temat postu:

El Diablo napisał:
Gra ten kawałek od ponad 35 lat... ma prawo grac na pamięć..ale żeby az tak beznamiętnie??? Oj... Mario wczoraj wieczorem zaszalał przy Careless...ileż to wersji zapuścił..aż mi się lepiej zrobiło :) A przez tę pogode już fioła dostaję!
Ty to masz dobrze z tym Mario,El ! :-)
El Diablo
PostWysłany: Czw 8:46, 13 Paź 2016    Temat postu:

Gra ten kawałek od ponad 35 lat... ma prawo grac na pamięć..ale żeby az tak beznamiętnie??? Oj... Mario wczoraj wieczorem zaszalał przy Careless...ileż to wersji zapuścił..aż mi się lepiej zrobiło :) A przez tę pogode już fioła dostaję!
meggi
PostWysłany: Śro 15:31, 12 Paź 2016    Temat postu:

adamDD, Planet Earth u mnie ma drugie miejsce i szkoda, że nie można obstawić trzech pierwszych miejsc Rock ya

https://www.youtube.com/watch?v=JOmWQuCYufU


El Diablo...Roger wygląda jakby przysypiał, masakra Rolling eyes
adamDD
PostWysłany: Śro 15:14, 12 Paź 2016    Temat postu:

Z całym szacunkiem.... dla mnie od zawsze nr 1 z tej płyty Planet Earth...
Przy okazji odświeżenia wątku....moja Monia też zagłosował na Planet Earth...

...zaczynam się przekonywać (wewnętrznie) do pomysłu żeby za rok na zlot zrobić TOP I płyty DD..... a TOP wszystkich płyt DD odłożyć na później...
...poszalejmy i przy Careless i przy Planet....
El Diablo
PostWysłany: Pon 22:56, 10 Paź 2016    Temat postu:

Piąteczka. Ten kawałek ma taki potencjał, że majtki spadają :)
Mnie od kilku lat bawi ta wersja z Diamond in the mind. Co innego widzę, a co innego słyszę. Mieli genialnego dźwiękowca. Roger na garach jak emeryt... no oprócz końcówki :)
https://www.youtube.com/watch?v=WbYSmht2dgE
meggi
PostWysłany: Pon 18:57, 10 Paź 2016    Temat postu:

z całym szacunkiem do Planet Earth moim numerem jeden z tej płyty jest Careless Memories Heart

i zawsze jak słuchami oglądam wersji koncertowych
nie panuję nad emocjami :

1982 https://www.youtube.com/watch?v=O1H48cKMYFo

1984 https://www.youtube.com/watch?v=oqFryE83QY8

remiks https://www.youtube.com/watch?v=5chNLhCnNzM
Peiter
PostWysłany: Pią 22:17, 09 Paź 2015    Temat postu:

Na trzeci - za koncówkę
El Diablo
PostWysłany: Wto 9:13, 25 Wrz 2012    Temat postu:

A u mnie chyba nigdy nie zmieni się stosunek do Careless memories. Ostatnio puściłam Diamond in the mind i sobie leciało(sobie a muzom), a jak usłyszałam ten numer( z którego na tym wydawnicwtie serdecznie polewam!!!) to aż sobie przysiadłam i obejrzałam jak Bozia przykazała! Nawet moja przechodząca obok Mela stwierdziła,że ja naprawdę mam hyzia jak słyszę tę piosenkę. Poza tym wydaje mi się,że z biegiem lat DD coraz bardziej doceniają ten kawałek. Grają go teraz dużo częsciej koncertowo niż 10 czy 20 lat temu!!! No i super! Bo na koncercie to jest prawdziwa wiśniówka na torcie!
adamDD
PostWysłany: Wto 8:10, 25 Wrz 2012    Temat postu:

Morticia napisał:
Bezapelacyjnie: Planet Earth.


To tak samo jak u mnie. Absolutny nr One z tej płyty i mój nr 4 DD w ogóle....
Morticia
PostWysłany: Pon 19:43, 24 Wrz 2012    Temat postu:

Bezapelacyjnie: Planet Earth.
Gabriel
PostWysłany: Nie 21:26, 26 Lut 2012    Temat postu:

To The Shore.
Night Boat.
Friends Of Mine.
I dalej cała płyta jest Super.
El Diablo
PostWysłany: Śro 10:01, 18 Sty 2012    Temat postu:

Da, da tylko trzeba mu kija rzucić,żeby aportował :)))
sikorka
PostWysłany: Śro 9:17, 18 Sty 2012    Temat postu:

Rio napisał:
adamDD napisał:
No ten Sikor z piany to byłaby rewelacja. Kto wie może go namówimy na taką wieczorną kąpiel..... a jak za daleko odpłynie to będziem go nawoływać...
Sikor....to the shore....

Sikor! To the shore!!! - umarłam ze smiechu. Plus piana z piwa.Niezła rezyserka Polewka

Myślicie, że da się to wyreżyserować? Polewka
Rio
PostWysłany: Wto 21:06, 17 Sty 2012    Temat postu:

adamDD napisał:
No ten Sikor z piany to byłaby rewelacja. Kto wie może go namówimy na taką wieczorną kąpiel..... a jak za daleko odpłynie to będziem go nawoływać...
Sikor....to the shore....

Sikor! To the shore!!! - umarłam ze smiechu. Plus piana z piwa.Niezła rezyserka Polewka

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group